Uczniowie klasy Vb mieli możliwość uczestniczenia w biwaku niedaleko miejsc zamieszkania bo w Mezowie. Najpierw trzeba było samodzielnie rozłożyć namioty, co w niektórych przypadkach było nie lada wyzwaniem. Przygotowano ognisko, przy którym odbywały się rozmowy, śpiewanie piosenek i oczywiście pieczenie kiełbasek. Przy śpiewie piosenek wtórował Franciszek Elgert ze swoimi umiejętnościami gry na gitarze.
Nie zabrakło podchodów, wspólnych zabaw i wymarzonego przez chłopców wędkowania. A na koniec niespodzianka. Pan Marek Miłosz przewiózł nas wozem drabiniastym po okolicach Mezowa.
Był to dobrze spędzony czas, który jeszcze bardziej umocnił więzi koleżeńskie niewielkim nakładem finansowym.
Szczególne podziękowania kierujemy do Państwa Lidii i Marka Miłosz, którzy udostępnili miejsce na biwak, przywieźli drewno, sanie, ciasto i zorganizowali przejażdżkę wozem. Dziękujemy rodzicom za pomoc w organizacji biwaku.